Warto wiedzieć

Wywiady

WYWIADY

ponad rok temu  04.10.2017, ~ Administrator   Czas czytania 5

dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego prof. Marcin Ślęzak,

dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego prof. Marcin Ślęzak, fot. Piotr Łukaszewicz

Strona 2 z 3

W jaki sposób ta zbliżająca się rewolucja (mówi się, że autonomiczne samochody wyjadą na nasze drogi już w 2025 roku) wpłynie na branżę warsztatową w Polsce?

Poziom autonomizacji bedzie tak daleko idący, że dla mniejszych warsztatów te technologie nie będą dostępne. To oczywiście może być zagrożeniem. Być może będzie trzeba zakładać koalicje, włączać się w sieci. Trzeba wziąć pod uwagę, że każdy z producentów bardzo chroni swoje informacje techniczne, więc może się okazać, że działalność warsztatów będzie ograniczać się do takich dosyć prostych czynności jak wymiana elementów zespołów karoserii, zawieszenia. Natomiast warsztaty nie będą zajmować się czujnikami, sterownikami, etc..

A przegląd techniczny takich samochodów? Czy Stacje Kontroli Pojazdów będą miały rację bytu? Bo przecież komputer będzie wiedział wszystko i jeśli znajdzie problem na przykład w układzie hamulcowym – odmówi wykonania przejazdu.

Komputer w samochodzie będzie wiedział wszystko. Nie wiadomo czy sam nie zaprowadzi się podczas naszej nieobecnosci do serwisu. Tendencja jest taka, że im więcej elektroniki, tym bardziej stacje diagnostyczne nie są w stanie tego weryfikować. Popatrzmy jaka rewolucja w ostatnich latach odbyła się w zakresie oświetlenia. A jakie jest wyposażenie SKP? To wyposażenie nie nadąża za wyrafinowanymi, zaawansowanymi technologiami. Proszę sobie tylko wyobrazić – w jaki sposób SKP miałyby sprawdzać, czy właściwie działa asystent pasa ruchu?

Podczas konferencji dużo rozmawiamy o tym, w jaki sposób przygotować się do wejścia tej technologii w życie. Bo to wejścia jest już chyba nieuniknione i jest to tylko kwestia czasu...

Mówimy podczas konferencji o zagadanieniach wskazanych w Deklaracji Amsterdamskiej, ale są też referaty dotyczące cyberbezpieczeństwa czy też przejęcia kontroli nad pojazdem – w jakich warunkach może to nastąpić? Mój referat dotyczy dopuszczenia do ruchu takich samochodów, uzyskiwania homologacji. Staraliśmy się pokryć cały zakres problemów, ale w zasadzie można każdemu z tych zagadnień poświęcić osobną konferencję.

W jaki sposób powinno więc odbywać się dopuszczenie samchodów autonomicznych do ruchu?

Mówi się o trzy etapowym dopuszczaniu pojazdów do ruchu. Po pierwsze - testowanie w warunkach wirtualnych, czyli zasilanie chmurą punktów systemu i obserwacja - jak auto się zachowuje. Tu oceniamy tylko komponenty i software. Drugi etap testów przeprowadzamy na zamkniętym torze. Wyobrażam to sobie jako makietę miasta w skali 1:1, gdzie można symulować najróżniejsze sytuacje. Trzeci etap jest najtrudniejszy, bo przeprowadzany na drogach publicznych. Tu też będą dwie fazy – drogi szybkiego ruchu i chaotyczny ruch w miastach. Auto zanim dostanie homologację musi przejść wszystkie te trzy etapy. Musimy nabrać pełnego zaufania.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony