dr Claus Allgeier, fot. Piotr Łukaszewicz
Czy jest możliwe całkowite zastąpienie świateł ksenonowych i halogenowych systemami oświetleniowymi opartymi na technologii LED? Czy oświetlenie LED może stać się standardem także w małych i tanich samochodach?
To już pewne, że w przyszłości rozwiązania LED całkowicie zastąpią oświetlenie ksenonowe. Jeśli chodzi o koszty nie ma znaczących różnic pomiędzy lampami ksenonowymi a LED. Diody zapewniają znacznie większą swobodę w projektowaniu reflektorów, a wzornictwo jest bardzo ważne – pozwala odróżnić od siebie auta różnych producentów. Trudno jest określić, kiedy i czy LED całkowicie zastąpią żarówki halogenowe na świecie, ale pewnego dnia może to nastąpić. Technologia LED staje się coraz tańsza. W jakimś momencie źródła światła LED będą także nadawały się do zastosowań również w bazowych odmianach małych samochodów. Będzie to możliwe, gdy uda się opracować bardziej standardowe źródła LED do przedniego oświetlenia. Ta standaryzacja najprawdopodobniej sprawi, że dzięki efektowi skali oświetlenie LED stanie się również przystępne dla podstawowych wersji małych samochodów. Oczywiście wtedy ograniczy to w pewnym stopniu swobodę projektowania. I dlatego trzeba to zrównoważyć.
Jaka jest przyszłość oświetlenia samochodowego? Czy możliwe jest wynalezienie nowej technologii, która będzie bardziej zaawansowana niż technologia OLED/laserowa?
Przede wszystkim: w technologii LED, technologii laserowej i technologii OLED wciąż tkwi tak duży potencjał rozwoju, że w ciągu następnej dekady inżynierowie zajmujący się oświetleniem samochodowym będą z pewnością mieli wiele do zrobienia, jeśli chodzi o udoskonalenia. Na horyzoncie nie widzę całkowicie nowej technologii oświetleniowej, która mogłaby być konkurencją dla trzech wspomnianych wcześniej. To jest raczej kwestia tego, jaki wpływ będą miały autonomiczne samochody na oświetlenie samochodowe i do jakiego stopnia czujniki będą działać w połączeniu z innymi funkcjami, np. systemy LIDAR.
Jak Pan widzi przyszłość światła laserowego? Obecnie tylko nieliczne samochody produkowane przez dwóch producentów wyposażone są w takie rozwiązania. Czy możemy spodziewać się wzrostu liczby takich pojazdów? Jeśli tak, to kiedy?
Dziś trzech producentów oferuje w sumie pięć modeli samochodów wyposażonych w światło laserowe. Tak, możemy spodziewać się takiego wzrostu, ale teraz i w ciągu najbliższych kilku lat światło laserowe będzie odgrywać główną rolę w samochodach wysokiej klasy, ponieważ ta technologia jest wciąż na samym początku rozwoju, a więc jest nadal bardzo kosztowna. Niemniej jednak w najbliższych latach będziemy świadkami coraz większej liczby samochodów, w których będzie można zamówić światła laserowe za dopłatą.
Media do artykułu
Światła drogowe o zasięgu 600 metrów? Takie możliwości daje technologia laserowa. Wprowadza ją w życie (a właściwie montuje w nowych samochodach - choć na razie zaledwie w trzech modelach) firma OSRAM. Inną nowością firmy dla motoryzacji jest technologia OLED - czyli organiczna wersja znanej już wszystkim technologii LED. Daje ona nieograniczone niczym mozliwości producentom aut w konstruowaniu tylnych lamp samochodu. Projektanci mają teraz pole do popisu...
O oświetleniu przyszłości z przedstawicielami firmy OSRAM rozmawialiśmy w Warszawie, podczas zorganizowanej przez firmę konferencji prasowej. Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji filmowej.
Komentarze (0)