- Dla przedsiębiorcy 98 zł brutto za badanie techniczne samochodu osobowego ma obecnie zupełnie inną wartość niż w 2004 roku. Teraz mamy diametralnie inne realia gospodarcze! To powoduje, że wiele stacji kontroli pojazdów balansuje na progu rentowności. Jeśli ten stan będzie się dłużej utrzymywał, przedsiębiorcy zaczną bankrutować. O tym, że sytuacja przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów staje się coraz gorsza świadczy protest zorganizowany 18 listopada 2021 roku w Warszawie na którym było ponad 300 osób z branży. Protestujący przeszli ulicami miasta i złożyli petycję w sprawie waloryzacji opłat za badania techniczne na ręce przedstawicieli KPRM oraz 3384 deklaracje poparcia na rzecz waloryzacji opłat za badania techniczne pojazdów – dodaje prezes PISKP.
Kontrast przedstawiony na stronie przygotowanej przez organizacje rynku motoryzacyjnego jasno pokazuje z jak dużym problemem muszą zmagać się właściciele SKP, których decyzje skutkują tym jak wygląda stan bezpieczeństwa samochodów poruszających się po krajowych drogach.
Apel do władz i innych organizacji branżowych
Przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z tego, że coraz trudniej jest prowadzić jakąkolwiek działalność w dobie kolejnych kryzysów i zwiększającej się inflacji, a zwłaszcza gdy ceny usługi regulowane przez władze nie są dostosowywane do warunków gospodarczych.
Związek Dealerów Samochodów od lat zwraca uwagę na wciąż niepodjęty przez rządzących problem braku waloryzacji stawek SKP, określonych w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 2004 roku. Przez 17 lat zmieniły się nie tylko warunki gospodarcze, ale przede wszystkim samochody. Coraz bardziej zaawansowane technicznie pojazdy wymagają zupełnie innego podejścia niż park aut znany w momencie ustalenia stawek, czyli w 2004 roku. Obecnie do stuprocentowo rzetelnego sprawdzenia sprawności technicznej samochodu potrzeba również wyspecjalizowanych procedur i narzędzi, których wdrożenie i amortyzacja przy obecnych cenach przestaje być rentowna.
- Nie ukrywamy również, że zrewidowanie kosztów przeglądu pozwoliłoby wyeliminować szarą strefę, co byłby naturalną korzyścią dla całej branży – zyskują stacje kontroli pojazdów, które posiadają zabezpieczenie finansowe, ale zyskują też warsztaty, które realizują naprawy wymagane do przejścia badania, a finalnie również uczciwi sprzedawcy samochodów oferujący sprawdzone pojazdy – mówi prezes Związku Dealerów Samochodów, Paweł Tuzinek.
ZDS i PISKP zapowiadają chęć rozszerzenia akcji i zaproszenia do współpracy pozostałe organizacje branży motoryzacyjnej, reprezentujące interesy przedsiębiorców, którzy zyskają na urealnieniu stawek w stacjach kontroli pojazdów.
Komentarze (3)