
Mimo dynamicznego rozwoju branża staje przed licznymi wyzwaniami - brakiem wykwalifikowanych pracowników, kulejącą infrastrukturą drogową, wprowadzeniem Pakietu Mobilności oraz skomplikowanymi przepisami. Nie wiadomo również jak Brexit wpłynie na kondycję firm z tego sektora.
-
Rocznie z zawodu odchodzi około 25 tys. kierowców. Analizy wskazują na duże braki kierowców na terenie całej Polski, ze szczególnym uwzględnieniem zachodniej części kraju.
-
W 99 proc. firm przewozowych brakuje przynajmniej jednego pracownika z uprawnieniami do prowadzenia pojazdu.
-
46,7 proc. badanych jest zdania, że firm wycofujących się z rynku transportowego w całym 2019 roku będzie jeszcze więcej niż w poprzednim.
Parlament Europejski przegłosował 4 kwietnia wprowadzenie Pakietu Mobilności, który obejmuje zasady delegowania kierowców, określa czas jazdy, przerw i odpoczynku kierowców oraz dostęp do rynków przewozów w krajach unijnych. Pakiet jest dość niekorzystny dla polskich przewoźników. Przede wszystkimi zmienia strukturę kosztów i efektywność tego biznesu.
Najwięcej kontrowersji budzi kwestia kabotażu, czyli przewozu towarów na terenie kraju, w którym firma transportowa nie ma siedziby. Chodzi o wprowadzenie ograniczenia do trzech dni, po których ma następować 60-dniowa przerwa. Samochody mają też wracać do bazy raz na cztery tygodnie. Dodatkowym utrudnieniem dla kierowców jest zapis, według którego pracownik, który większość swojego czasu pracy spędza w innym kraju niż w Polsce, będzie musiał mieć umowę zawartą właśnie w tym kraju i według jego prawa. Wraz ze wzrostem informacji na temat Pakietu Mobilności, konsekwencji Brexitu czy zmieniających się przepisów - tym pojawia się więcej niejasności związanych z interpretacją przepisów i tym jak zwiększają biurokrację i podwyższają koszty1. Blisko 4 na 10 przedstawicieli branży transportowej wskazało jako jedno z głównych utrudnień w prowadzeniu firmy transportowej – zrozumienie i dostosowanie się do skomplikowanych oraz wciąż zmieniających się przepisów2.
- Obecnie przedsiębiorcy z branży transportowej muszą być przygotowani na każdą nieplanowaną sytuację i wydatki. Stąd pomysł stworzenia nowego produktu – FlexKapitał – który jest odpowiedzią na potrzeby właścicieli firm, zwłaszcza z branży TSL. W każdej chwili przedsiębiorca może skorzystać z odnawialnej linii finansowej i skorzystać z nawet 50 tys. złotych. Następnie pieniądze można spłacić w dowolnych ratach lub jednorazowo i jest to limit odnawialny na okres 6 miesięcy – mówi Alexander Beresford, CMO Finiata.pl.
Komentarze (0)