Warto wiedzieć

ponad rok temu  16.08.2017, ~ Administrator   Czas czytania 7 minut

Strona 3 z 4

Światowa sława

Prawdziwą, znaną na całym świecie gwiazdą polskiej motoryzacji jest jednak firma Melex z Mielca, zajmująca się seryjną produkcją pojazdów elektrycznych o tej samej nazwie. Dziś możemy je spotkać w centrach miast, hotelach i na polach golfowych całego świata. W ofercie ma wersje pasażerskie, bagażowe i specjalne. Nie sposób też pominąć firmy Ursus, specjalizującej się w mechanizacji rolnictwa. Ta znana od dziesiątków lat marka ciągników, maszyn i urządzeń, zaprezentowała w tym roku autobus z napędem wodorowo-elektrycznym, City Smile Fuel Cell Electric Bus. Pojazd będzie produkowany w Lublinie. W ofercie Ursusa pojawił się także mały i lekki, dwuosobowy samochód z napędem elektrycznym, idealny dla firm komunalnych i poczty. Dziełem Ursusa jest także autobus elektryczny, wykorzystywany w transporcie publicznym w Lublinie.

Z dużymi sukcesami działa Wielton z Wielunia, jeden z trzech największych producentów naczep, przyczep i zabudów samochodowych w Europie oraz jeden z dziesięciu największych producentów w tej branży. Działa w niej również firma Zasław z Andrychowa, wytwarzająca pojazdy użytkowe, przyczepy i naczepy. W latach 50. zasłynęła produkcją najczęściej używanego w Polsce modelu przyczepy rolniczej – z tzw. „Autosanek” korzysta wciąż 70 proc. gospodarstw rolnych. Obecnie Zasław sprzedaje w całej Europie przyczepy o DMC od 6 do 35 ton. Ciekawostką jest także firma WISS z Bielska-Białej, czołowy producent samochodów pożarniczych - nie tylko w Polsce, ale i całej Europie. W zakładach pracuje ponad 400 osób. Oferują samochody pożarnicze, ratownicze, techniczne, lotniskowe, miotacze, kontenery i przyczepy.

Odważni marzyciele

Mamy też liczne, nowatorskie pomysły. Przykładem może być budowa pierwszego polskiego supersamochodu - Arrinery Hussarya. Projekt mechaniczny to dzieło przez polskiego inżyniera, Krzysztofa Stelmaszczuka. Pakiet aerodynamiczny powstał pod nadzorem profesora Janusza Piechny i jego zespołu z Politechniki Warszawskiej. Poszycie z włókna węglowego oraz spawanie konstrukcji zostały wykonane w Polsce. Cena auta to ponad 1,2 mln zł. Pomimo to, znalazło się już dwóch nabywców. Kolejnym przykładem na to, że marzenia czasem się jednak spełniają, może być absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, Jacek Chrzanowski, który wraz z dwójką przyjaciół otworzył w inkubatorze przedsiębiorczości łódzkiego Technoparku One One Lab – studio, projektujące samochody i środki komunikacji. Rozgłos, nie tylko zresztą w Polsce, przyniósł mu projekt o nazwie Syrma Hypersport Concept. W 2015 roku, jego futurystyczny samochód udało się zaprezentować na międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie, gdzie zebrał bardzo dobre recenzje.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ Pele 1 ponad rok temu Polska to doskonałe miejsce do rozwoju dla zagranicznych koncernów. Jest tutaj m.in. Mahle, które bardzo szybko się rozwija. Dla na to spora szansa. Oby więcej takich dużych firm.
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony