
Południowokoreański producent ma fabryki w Korei Południowej, Chinach, USA i Wietnamie. Poza tym firma prowadzi centra badawczo-rozwojowe w Korei, Chinach, Europie i Ameryce Północnej. Teraz szefowie firmy ujawnili, że zakwalifikowali Polskę, Serbię i Portugalię jako potencjalne lokalizacje produkcyjne dla pierwszego zakładu w Europie.
Decyzję o budowie pierwszej europejskiej fabryki odwlekano już raz, gdy gospodarkę dotknęły skutki pandemii. Teraz, dyrektor generalny Kumho, Jung Il-taik, ujawnił podczas debiutu opon Ecsta Sport w Korei Południowej, że firma zakwalifikowała Polskę, Serbię i Portugalię jako potencjalne lokalizacje dla nowego zakładu. Kumho obecnie ma osiem zakładów produkcyjnych opon zlokalizowanych w Korei Południowej, Chinach, USA i Wietnamie, ale jak dotąd żadnego w Europie — co, jak twierdzi reprezentant firmy, ogranicza jej konkurencyjność w regionie.
Południowokoreański producent opon Kumho Tire Company Ltd nie od dziś planuje budowę swojej pierwszej fabryki opon w Europie. Na ten cel zarezerwowano już 705 milionów USD.
Jeśli wierzyć doniesieniom południowokoreańskiej prasy, to w ciągu najbliższych dwóch lat powstanie taka fabryka. Firma chce obniżyć koszty logistyczne, jednocześnie wzmacniając swoją obecność na rynku opon premium w krajach UE. W ostatnich latach Kumho podpisało umowy na dostawę oryginalnego wyposażenia (OE) z wieloma europejskimi producentami samochodów, w tym z Volkswagen Group, BMW i Mercedes-Benz.
W ubiegłym roku Kumho odnotowało przychody w wysokości 3 miliardów euro, najwyższe od czasu założenia firmy, i planuje ugruntować swoją pozycję marki premium. Producent opon wzmocni swoje badania i zapewnienie jakości, aby zwiększyć swoją przewagę konkurencyjną na rynku premium, a także wzmocni swoje działania sprzedażowe i marketingowe, aby jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję na rynkach światowych.
Fot. Kumho Tire Company Ltd
Komentarze (0)