Warto pamiętać, że opony całoroczne też mają homologację zimową – choć nie gwarantują tak dobrych osiągów w trudnych zimowych warunkach, jak opony typowo zimowe. Tylko symbol płatka śniegu na tle góry gwarantuje, że opona jest odpowiednio przygotowana do niskich temperatur i warunków zimowych. Samo oznaczenie M+S (błoto i śnieg) na oponach nie jest wystarczające, by uznać je za zimowe. Dotyczy bowiem samego wzoru bieżnika – ale nie zachowania jego elastyczności w niskich temperaturach.
Wydłużona droga hamowania na letnich oponach
Przełom roku oznacza wzmożony ruch na drogach – a jednocześnie okres, w którym warunki atmosferyczne bywają nieprzewidywalne. Deszcz, śnieg, a nawet oblodzenia mogą pojawić się na trasach – co stwarza poważne zagrożenie dla kierowców, którzy nie zadbali o odpowiednie ogumienie. Zimowe opony, dzięki głębszemu bieżnikowi oraz liczniejszym lamelom, skutecznie odprowadzają wodę i błoto pośniegowe, zmniejszając ryzyko poślizgu.
– Jazda na letnich oponach w zimowych warunkach to jak gra w rosyjską ruletkę. Testy wykazują, że przy prędkości 50 km/h droga hamowania na letnich oponach może być nawet o prawie 60 metrów dłuższa w porównaniu do zimówek. Taka różnica to już kilka długości samochodu – a to może być kluczowe w uniknięciu kolizji – dodaje Piotr Sarnecki.
Testy PZPO przeprowadzone wraz z ekspertem motoryzacyjnym – Grzegorzem Dudą w 2023 roku potwierdziły, że opony zimowe premium zapewniają najkrótszą drogę hamowania i są bezkonkurencyjne w porównaniu z oponą całoroczną czy letnią. Bardzo niebezpiecznie podczas testów zachowały się opony zimowe budżetowe spoza Europy – ich średnia droga hamowania z 2 przejazdów była dłuższa aż o 30 metrów niż opon premium i wyniosła aż 82 metry! Opona zimowa premium potrzebowała 51 metrów do zahamowania, całoroczna 64 metry, podczas gdy letnia zatrzymała się dopiero po dystansie 108 metrów! Test odbywał się na Motoparku w Krakowie, na mokrym śniegu przy temperaturze 0 st. C i przy prędkości 50 km/h.
Przygotowania do podróży powinny obejmować nie tylko sprawdzenie stanu technicznego samochodu, ale przede wszystkim wymianę opon na zimowe, jeśli nie została ona jeszcze przeprowadzona. Oprócz tego warto zadbać o:
Ciśnienie, stan opon, łańcuchy…
Przed każdą podróżą warto sprawdzić ciśnienie w oponach. Gdy planujemy wyjazd z dodatkowym bagażem, dostosujmy ciśnienie do obciążenia auta. Informacje o zalecanym ciśnieniu znajdziemy w instrukcji obsługi lub na etykiecie umieszczonej w aucie, np. na środkowym słupku lub pod klapką wlewu paliwa. Nawet niewielka różnica, np. 0,5 bara może wpłynąć na zachowanie samochodu, wydłużając drogę hamowania i zwiększając zużycie paliwa. Pamiętajmy też o sprawdzeniu ciśnienia w kole zapasowym, które pełni taką samą funkcję jak pozostałe opony.
Komentarze (0)