nie przegap

Warto wiedzieć

Wydarzenia

Prawo

ponad rok temu  27.11.2017, ~ Administrator   Czas czytania 4 minuty

Strona 1 z 2

Automotive to koło zamachowe polskiej gospodarki, które aby utrzymać tendencję wzrostową, potrzebuje nowych rąk do pracy. I choć tegoroczny odsetek przedstawicieli motobranży planujących zatrudniać więcej pracowników spadł w porównaniu do ubiegłego roku, to i tak utrzymuje się na wysokim poziomie. 44% zapytanych zakłada w najbliższych miesiącach wzrost liczby etatów w swoich fabrykach – wynika z najnowszego raportu Exact Systems „MotoBarometr 2017. Nastroje w automotive”. Problemy kadrowe mogą mieć także nasi sąsiedzi – aż 67% rosyjskich oraz 48% słowackich producentów sygnalizuje wzrost zatrudnienia w swoich zakładach.

- Motobranża prężnie się rozwija – wzrosty produkcji, rekordowe wartości eksportu w kolejnych miesiącach tego roku, sygnały dotyczące nowych inwestycji m.in. z pola elektromobilności. Wiele wskazuje na to, że rozpędu, który nabrało automotive, w najbliższym czasie nic nie zatrzyma. Hamulcem może jednak okazać się ograniczony dostęp do wykwalifikowanej kadry, której wciąż potrzebuje wiele zakładów w Polsce. Z naszego tegorocznego raportu wynika, że ponad 40% przedstawicieli motobranży w Polsce planuje wzrost zatrudnienia. W tym niełatwym dla pracodawców otoczeniu istotna będzie dywersyfikacja kanałów poszukiwania kandydatów i wyjście poza utarte schematy, czyli oferowanie czegoś więcej niż samo wynagrodzenie. Mam tutaj na myśli m.in. szkolenia, atrakcyjne projekty do realizacji czy możliwość łączenia pracy z nauką – mówi Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems S.A.

Polscy producenci chcą zwiększyć zatrudnienie…

Z tegorocznej edycji raportu „MotoBarometr 2017” wynika, że odsetek polskich firm, które chcą rekrutować nowych pracowników w najbliższych miesiącach, wynosi 44%. Jest to wynik o 16 p.p. niższy w porównaniu do ubiegłorocznego badania, co spowodowane jest m.in. mniejszym optymizmem produkcyjnym w sektorze automotive. W 2016 roku aż 68% ankietowanych prognozowało wzrost produkcji, w tym roku wskaźnik spadł do 36%.

Rosnące zamówienia na części i podzespoły samochodowe przekładają się bezpośrednio na zwiększenie zatrudnienia. Widać to zwłaszcza po krajach, w których odnotowano najwyższe wzrosty produkcji jak Rosja i Słowacja. O planowanym utworzeniu nowych etatów mówi dwie trzecie rosyjskich i niemal połowa słowackich pracodawców. Oznaki stagnacji branży motoryzacyjnej można dostrzec w Rumunii, gdzie aż 69% respondentów przewiduje, że poziom zatrudnienia pozostanie w ich zakładach bez zmian.

Media do artykułu

Problemy kadrowe to dziś bodaj największy problem polskich firm. Oczywiście dotyczy to także branży motoryzacyjnej. Na brak ludzi do pracy narzekają właściciele warsztatów, ale też firm produkujących i dystrybujących części samochodowe.

Tego tematu nie mogło zabraknąć podczas ubiegłotygodniowego Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego, który odbył się w Warszawie. Wzieliśmy udział w debacie pt. "Kompetencje w sektorze motoryzacji – jak ich szukać, jak je odnaleźć". Wnioski po spotkaniu? Zapytaliśmy uczestników spotkania

Komentarze (1)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ diag 1 ponad rok temu jak zakażesz wyjazdów za granice , to będą ludzie , pozatym praca w fabryce kojązy sie tylko i wyłacznie z jakims rakiem
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony