
Rozpoczęła się długo wyczekiwana wiosna. Poprawiająca się pogoda i coraz dłuższe dni zachęcają do aktywności poza domem i wypadów za miasto. Fani motoryzacji zacierają ręce, bo już wkrótce zaroi się od samochodowych spotów i zlotów. A w głowie niektórych z nich rodzi się pytanie - a gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać na tor? Mieszkańcy Warszawy i okolic, którzy wpadną na taki pomysł, mogą czuć się komfortowo. W promieniu 130 kilometrów od miasta stołecznego znajduje się aż dziewięć obiektów, na których można odesłać kilka kompletów opon do wulkanizacyjnego nieba. Nie brakuje również miejsc, w których możemy wypożyczyć samochody, osób służących poradą i imprez dla amatorów.
Brak samochodu to nie problem
Wielu kierowców zainteresowanych rywalizacją w motorsporcie przed wyjazdem na tor powstrzymuje brak odpowiedniego samochodu. To zrozumiałe – w końcu zakup i przygotowanie takiej konstrukcji to regularny wydatek. Do tego dochodzą jeszcze kwestie logistyczne – serwisowanie auta czy dostarczenie go na tor. Wreszcie nie wiadomo, czy taka inwestycja faktycznie ma sens, a walka o przyczepność i dobrą linię przejazdu szybko nas nie znudzi.
Na szczęście z pomocą przychodzą tutaj firmy i zespoły, które wypożyczają swoje samochody. Taką usługę oferuje m.in. ekipa Toyota Team Classic. „Mamy do zaoferowania Toyoty Celiki GT z silnikami o mocy 170 KM. To auta oklatkowane, z kubełkowymi fotelami, sportowymi pasami bezpieczeństwa, głównym wyłącznikiem prądu i hydraulicznym hamulcem ręcznym. Są świetne na start, bo oferują dobre właściwości jezdne i całkiem przyzwoite osiągi, które jednak nie przestraszą początkującego. Dużą zaletą wypożyczenia jest to, że użytkownik nie musi zaprzątać sobie głowy dostarczeniem auta na tor, bieżącym serwisowaniem czy martwić się nagłymi awariami wynikającymi z eksploatacji. Z resztą my też śpimy spokojnie, bo dobrze przetestowaliśmy nasze Toyoty i po wielu godzinach spędzonych na torze możemy stanowczo stwierdzić, że są praktycznie nie do zdarcia” – mówi Michał Horodeński, lider zespołu Toyota Team Classic.
Wypożyczalnie samochodów znajdziemy również na takich obiektach jak Tor Łódź, Rally Drive czy Autodrom Bemowo.
Trening czyni mistrza
Dobrze przygotowane auto to nie wszystko. Potrzebny jest również doświadczony kierowca, który nauczy nas odpowiedniej techniki. W tym celu można zwrócić się o pomoc instruktorów jazdy sportowej, którzy chętnie przyjrzą się naszym poczynaniom za kółkiem. Treningi tego typu organizuje wiele szkół współpracujących z torami i autodromami. Z asysty licencjonowanego instruktora możemy skorzystać m.in. na Autodromie Słomczyn, gdzie w czwartki otwarte treningi prowadzi Szkoła Jazdy Racing. Podobne szkolenia są organizowane również na innych obiektach. Tak jak w każdej innej dyscyplinie sportowej, również motorsporcie regularne ćwiczenia są niezwykle ważne.
Komentarze (0)