Opony wielosezonowe cieszą się wciąż rosnącą popularnością, chociaż – jak pokazują dane Oponeo – dynamika sprzedaży nieco zwolniła. Między 2019 a 2023 ich udział w sprzedaży wzrósł niemal dwukrotnie, sięgając 25%, natomiast wzrost na przestrzeni 2024 roku okazał się już mniej znaczący. Prognozuje się, że poziom zainteresowania oponami całorocznymi stabilizuje się, co musiało nastąpić ze względu na specyfikę branży.

Jednocześnie modele opon zimowych niezmiennie zajmują stabilną pozycję rynkową. Na przestrzeni kilku sezonów obserwowaliśmy jedynie niewielkie wahania ich udziału w sprzedaży. Nie oznacza to jednak, że sytuacja nie zmieni się w przyszłości.

- W Polsce systematycznie pojawia się dyskusja na temat wprowadzenia regulacji nakładających obowiązek stosowania opon z oznaczeniem 3PMSF w sezonie zimowym. Implementacja takich przepisów mogłaby mieć istotny wpływ na strukturę rynku opon, prowadząc również do zwiększenia udziału opon całorocznych. Wynikałoby to z faktu, że opony całoroczne posiadające to oznaczenie mogą stanowić alternatywę dla tradycyjnych opon zimowych, zwłaszcza dla kierowców, którzy nie pokonują wielu tysięcy kilometrów – komentuje Łukasz Maroszek, zastępca Dyrektora Handlowego Oponeo.pl S.A.

Obecnie tego typu przepisy zostały wprowadzone w kilku krajach europejskich.

Stawiamy na opony budżetowe

Zakup ogumienia całorocznego to jeden ze sposobów na generowanie oszczędności w domowych budżetach. Innym rozwiązaniem, jakie wybierają Polacy, aby ograniczyć wydatki ponoszone na utrzymanie auta, jest wybór opon z segmentu ekonomicznego. Produkty z tej kategorii zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem konsumentów. Okazuje się jednak, że ostatnie dwa lata istotnie wpłynęły na wzrost i stabilizację pozycji sprzedażowej tańszych modeli. Przyczyn tego stanu rzeczy należy zapatrywać się w inflacji i utrzymywaniu wysokich stóp procentowych.

- W 2024 roku siła nabywcza była na wyższym poziomie niż w roku 2023, mimo tego konsumenci nadal wykazywali tendencję do poszukiwania rozwiązań ekonomicznych. Mogło to być rezultatem niepewności gospodarczej, rosnącej potrzeby gromadzenia oszczędności, a także wzrostu cen podstawowych produktów – wyjaśnia Łukasz Maroszek.

Potwierdzeniem może być fakt, że szczególną popularnością pośród polskich kierowców cieszy się wielosezonowe ogumienie z segmentu ekonomicznego produkcji chińskiej. Obecnie opony z Azji stanowią mocną konkurencję dla europejskich propozycji.