Odgrzybianie czy dezynfekcja toru przepływu powietrza połączona z wymianą filtra kabinowego należy do okresowego serwisu klimatyzacji. Jeżeli jest wykonywana regularnie (raz w roku), jeździmy w pojeździe zawsze wypełnionym czystym powietrzem.
Nawet gdy zima jest łagodna, na drogi wysypywane są duże ilości substancji likwidujących gołoledź. Wraz z wodą i piaskiem substancje te dostają się do naszych aut i powodują powstawanie ognisk korozji, wpływając na niszczenie elementów aluminiowych.
Takim elementem wykonanym ze stopów aluminium jest skraplacz klimatyzacji. Znajduje się on przed chłodnicą i „zbiera” to, co podrywają koła jadących przed nami pojazdów. Skraplacz ma wiele bardzo cienkich lamelek, odpowiednio ukształtowanych blaszek odpowiedzialnych za wymianę ciepła, które szybko niszczą się pod wpływem wodnych roztworów soli pochodzących z drogi. Uszkodzone lamele to znaczne lub całkowite ograniczenie wydajności układu klimatyzacji. Dodatkowo skraplacz bombardowany jest drobinami piasku i kamykami, które tworzą mikronieszczelności w jego rurkach, którymi dość łatwo ucieka czynnik chłodniczy. Skraplacz to element, który można zaliczyć do najpopularniejszych części wymienianych podczas napraw układów klimatyzacji. Ze względu na podaż i ceny tych części skraplaczy z reguły się nie naprawia.
Kolejną typową i często pojawiającą się usterką jest „niewykrywalny” wyciek czynnika. Odszukiwanie nieszczelności dostępnymi metodami, jak kontrola ciśnienia układu napełnionego azotem czy znajdowanie barwnika widocznego w świetle UV, zwykle wykazuje, że wszystko jest dobrze, a jednak czynnik ucieka z układu. Są dwie najczęściej pojawiające się przyczyny tego zjawiska. Po pierwsze czynnik ucieka przez tulejkę łożyska ślizgowego wałka napędowego sprężarki. W ostatnim czasie pojawiło się na rynku wiele sprężarek do różnych modeli aut w bardzo atrakcyjnych cenach i jak to zwykle bywa, cena jest wyznacznikiem ich jakości. Wałek napędowy osadzony jest w obudowie, w tulejce stanowiącej łożysko ślizgowe. Materiał, sposób obróbki tulejki oraz zastosowane uszczelnienie wałka napędowego niestety nie stoją na dobrym poziomie. Dość szybko po zastosowaniu takiej sprężarki na tulejce pojawia się luz powodujący powolne uciekanie czynnika. Tego wycieku nie da się wykryć typowymi metodami kontroli szczelności stosowanymi podczas serwisowania klimatyzacji, jednak w dłuższej perspektywie wyciek jest zauważalny.
Komentarze (2)