Tegoroczny wyścig Le Mans będzie największym przedsięwzięciem dla Goodyear od czasu powrotu marki do motorsportu w 2020 roku. Producent jest wyłącznym dostawcą opon dla klasy LMGT3, gdzie wystartują 23 samochody, oraz dla kategorii LMP2 z udziałem 16 załóg. Goodyear dostarczy zawodnikom około 7250 opon wyprodukowanych w niemieckim zakładzie w Hanau, a nad wsparciem technicznym będzie czuwał ponad 100-osobowy zespół inżynierów i techników. Zużyte opon zostaną poddane recyklingowi - pozyskany w ten sposób materiał jest wykorzystywany m.in. do produkcji wykładzin podłogowych.

- Przygotowania do wyścigu Le Mans oraz jego realizacja stanowią największe wyzwanie dla naszego zespołu w ciągu całego roku. Wiele procesów powtarza się przez cały rok, ale skala Le Mans jest nieporównywalna. To najważniejsze wydarzenie dla Goodyear w motorsporcie od czasu naszego ponownego dołączenia do WEC prawie pięć lat temu, dlatego czujemy dużą odpowiedzialność. Mam zaszczyt pracować z zespołem, który intensywnie pracuje za kulisami, aby zapewnić spektakularne zmagania na torze - powiedział Mike McGregor, kierownik programu wyścigów długodystansowych w Goodyear Racing.

Goodyear obsłuży w sumie 39 zespołów – rok temu było ich 24. W dostawę opon i budowę stref montażowych dla ponad 100 członków zespołu przygotowujących zawodników do Le Mans, będzie zaangażowanych ponad 20 ciężarówek. Goodyear zadba o maksymalną ładowność każdej z nich w celu optymalizacji wydajności. Dodatkowo każdy pojazd będzie wyposażony w paliwooszczędne opony producenta, a trasa przejazdu konwoju została zoptymalizowana pod kątem dbałości o środowisko. Co więcej, w przypadku wyścigów długodystansowych Goodyear wykorzystuje fracht morski do transportu opon na całym świecie, który, choć zwiększa złożoność logistyczną, emituje 47 razy mniej gazów cieplarnianych w przeliczeniu tony na milę w porównaniu z transportem lotniczym.

Istotnym elementem wyścigu będzie strefa montażu ogumienia. Obsługa tysięcy opon podczas wyścigowego weekendu wymaga dokładnego monitorowania danych, zarządzania dostawami i dobrej koordynacji pracy zespołowej, szczególnie że opony powinny pokonać równowartość dwóch dystansów Grand Prix Formuły 1. W śledzeniu zużycia opon w trakcie wyścigu pomoże technologia RFID. Pozyskane informacje będą przekazywane m.in. osobom odpowiedzialnym za tor, aby zapewnić zgodność działań zespołów z obowiązującymi przepisami.

Podczas zarządzania akcją na torze, zespół inżynierów Goodyear będzie analizował dane w czasie rzeczywistym, porównując osiągi z założeniami. Informacje o parametrach takich jak temperatura toru i prognozy pogody będą przekazywane inżynierom Goodyear oraz dedykowanym zespołom, aby dopasować strategię i ustawienia.