Bartosz Mielecki, dyrektor zarządzający PGM. Fot. PGM
Kompleksowa oferta i rekomendacje
– Ważnym elementem naszej współpracy jest docieranie do nowych klientów. Jako PGM przedstawiliśmy oferty polskich producentów (nie tylko zrzeszonych w grupie) m.in. w fabrykach Volkswagena w Poznaniu czy Hyundaia i Kii w Czechach i na Słowacji. Koncerny wykazały zainteresowanie, audytują obecnie polskie firmy pod kątem możliwości nawiązania współpracy przy dostarczaniu części na pierwszy montaż. Mieliśmy ostatnio spotkanie ze spółkami motoryzacyjnymi skupionymi w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Pojawia się temat tzw. polonizacji produkcji wojskowej. Porozmawialiśmy o kompetencjach, możliwościach współpracy. Idzie to w dobrym kierunku – dodaje Bartosz Mielecki. – Naszym atutem w tego typu rozmowach jest to, że możemy przedstawiać szeroką ofertę wielu firm, które świetnie się znają i chcą ze sobą współpracować dla wspólnego sukcesu. Takie wartości pozafinansowe mają ogromne znaczenie. A oferta jest przy tym kompleksowa. Ważną rzeczą jest to, że polskie firmy, które mają już kontrakty i kontakty za granicą, mogą polecać kolejne polskie podmioty swoim klientom. Rekomendacje i wymiana informacji są nie do przecenienia.
W ciągu 2 pierwszych lat działalności Polska Grupa Motoryzacyjna zainicjowała lub zaangażowała się w blisko 100 różnych inicjatyw. Były to spotkania z producentami aut i podzespołów (z Japonii, Chin, Rosji, Austrii, Niemiec, ale też... z Białorusi, gdzie działa fabryka autobusów elektrycznych), warsztaty i wizyty w zakładach produkcyjnych dla kadry managerskiej firm, otwarcie biura w Szanghaju czy nawiązanie współpracy z Shanghai Motor Vehicle Inspection Center. SMVIC to chiński instytut badawczy wydający zgody na wprowadzanie na ten rynek pojazdów i części zamiennych.
Grupa działa też w kierunku sprowadzania do Polski inwestycji zagranicznych. – Ale tylko takich, które stworzą dla naszych firm rynek zbytu, które będą nas w pewnym sensie dopełniały – zastrzega Bartosz Mielecki. – W naszym kraju nie brakuje zagranicznych inwestycji, które nie tylko nic nie dają polskim firmom, ale nawet stanowią dla nich konkurencję. Rozmawiamy z dużymi producentami i widzimy potencjał – dodaje.
Polska Grupa Motoryzacyjna współpracuje z PAIH (Polską Agencją Inwestycji i Handlu), pełni rolę doradczą w sektorze automotive. – Zagranicą Polska jest dobrze kojarzona. Na przykład w Chinach samą Polskę mało kto kojarzy, ale fakt, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej dla wielu potencjalnych partnerów jest gwarancją wysokiej jakości naszych towarów. Jesteśmy też ważnym dostawcą dla rynku niemieckiego, a to bardzo dobrze, w ocenie firm z innych części świata, świadczy o naszych produktach. Made in Poland jest mile widziane – zauważa Bartosz Mielecki.
Komentarze (0)