ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Ogumienie

2 dni temu  05.09.2024, ~ Administrator   Czas czytania 7 minut

Strona 1 z 4

Tylko ciągłe doskonalenie i podążanie za wiedzą pomaga dogonić szybko rozwijający się świat – tak brzmi credo Iwony Bizoń, liderki zespołu Plant Optimization w Firmie Oponiarskiej Dębica, współodpowiedzialnej za digitalizację największej fabryki opon Goodyeara w Europie.

Świat Opon: Jak to się stało, że trafiła Pani do branży postrzeganej jako zdominowana przez mężczyzn?

Iwona Bizoń, plant optimization manager w FO Dębica: Punktem startowym były praktyki studenckie. Mój kierunek – technologia chemiczna, a dokładnie specjalizacja polimery – bardzo pasował do firmy „zza płotu”. Jako mieszkanka Dębicy wybrałam miejscowego pracodawcę. Nie był to długi czas, bo praktyki trwały 3 tygodnie, jednak wystarczyły, aby zakochać się w tej pracy… w której nie ma nudy, cały czas coś się dzieje, a nowe wyzwania to codzienność. 

Oboje rodzice są związani z fabryką opon w Dębicy, więc tym bardziej wybór był dla mnie oczywisty.

Po 11 latach osiągnęła Pani ważne stanowisko w fabryce zatrudniającej 3 tysiące osób. Odpowiada Pani za optymalizację procesów produkcyjnych. Dlaczego to tak ważny obszar dla funkcjonowania fabryki opon?

Optymalizacja produkcji to system operacyjny naszej fabryki, to sposób pracy. Każde nasze działanie realizowane jest w zgodzie z metodologią Plant Optimization (PO). Jako liderka PO odpowiadam za standard pod kątem zarządzania, dokumentacji i doskonalenia. Przy optymalizacji produkcji zawsze zastanawiamy się, gdzie można coś poprawić, a gdzie ograniczyć straty. Temu służą codzienne spotkania z załogą. By osiągnąć zakładane wskaźniki, usprawniamy procedury, czego przykładem jest digitalizacja fabryki.

Jak wygląda Pani zwyczajowa dniówka?

Głównym elementem codzienności jest tzw. Daily Management System. To proces, który bardzo szeroko określa poziom zarządzania i częstotliwość zdarzeń, definiuje dziennie zarządzanie fabryką. W jego skład wchodzą spotkania, podczas których weryfikuję poprawność DMS i edukuję zespół, jeśli widzę, że jakieś działanie odbiega od zasad PO. Jednym z najważniejszych zadań optymalizacji jest redukcja strat – sprawdzam, czy działania podejmowane przez różne zespoły mają ten cel na uwadze. Uczestniczę też w obchodach maszyn, prowadzonych wspólnie z operatorami, podczas których nie tylko analizujemy poszczególne wyniki, ale także dajemy operatorom możliwość bezpośredniej rozmowy z zespołem zarządzającym fabryką. To okazja, aby wysłuchać opinii pracowników, poobserwować ich pracę. Obie strony mają szansę wyrażania propozycji. Chodzi o to, by uczynić operatora właścicielem maszyny. 

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony