Ogumienie

Opony

Opony ciężarowe

4 dni temu  08.03.2025, ~ Michał Żak   Czas czytania 5

Strona 1 z 3

Nielegalne praktyki wynagradzania nadal stanowią poważne trudności dla polskiego sektora transportowego. Jak wynika z najnowszego raportu TLP, aż 75 proc. firm działających na rynku spotyka się z wypłatami wynagrodzenia poza oficjalnym obiegiem. Zjawisko to znalazło się także na drugim miejscu w zestawieniu największych wyzwań, które stoją przed przewoźnikami.

Choć może wydawać się to jedynie kwestią rozliczeń, skutki sięgają znacznie dalej - od nierównej konkurencji, przez destabilizację rynku pracy, aż po konsekwencje podatkowe i wizerunkowe dla całej branży. Czy transport ma szansę uwolnić się od szarej strefy?

Oszczędność na wynagrodzeniach poprzez wypłaty „pod stołem” może wydawać się kuszącym rozwiązaniem dla firm transportowych, zwłaszcza w obliczu rosnących kosztów prowadzenia działalności. W rzeczywistości jednak takie praktyki to krótkowzroczna strategia, która może przynieść więcej strat niż korzyści. Przewoźnicy, którzy decydują się na nieoficjalne formy wypłat, narażają się na wysokie kary finansowe, konieczność uregulowania zaległych składek oraz utratę wiarygodności w oczach kontrahentów i instytucji kontrolnych. Pracodawcy, którzy uciekają się do nielegalnych praktyk w zakresie wynagrodzenia, są przede wszystkim narażeni na wysokie kary ze strony PIP, ZUS i US. W razie sprawdzenia mogą zostać zobowiązani do uregulowania wszystkich zaległych składek i podatków wraz z odsetkami.

- Oprócz wyżej wymienionych konsekwencji warto zaznaczyć, że w każdej chwili były pracownik może zgłosić roszczenia dotyczące zaległych wynagrodzeń, co często prowadzi do kosztownych procesów sądowych. Co więcej, od 2022 roku to pracodawca ponosi pełne konsekwencje podatkowe za wypłaty „pod stołem” - musi zapłacić zaległe składki i podatki bez możliwości ich zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu. W praktyce oznacza to znaczne obciążenie finansowe oraz ryzyko sankcji administracyjnych. Tutaj trzeba też podkreślić, że przewoźnicy często nie zdają sobie sprawy, że nawet jeśli pensje wypłacane w nieoficjalny sposób przez pewien czas wydają się korzystne, to w przypadku kontroli wszystkie te „oszczędności” mogą zamienić się w ogromne koszty - komentuje Mateusz Włoch, ekspert. ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag i dodaje, że dla firm transportowych kluczowa powinna być długofalowa stabilność. Wprowadzenie legalnych i przejrzystych rozliczeń nie tylko pozwala uniknąć kłopotów, ale też buduje zaufanie zarówno wśród pracowników, jak i partnerów biznesowych.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony