- W naszym przypadku jest to telematyka EVA z funkcją Fuel Guard, która działa w oparciu o sieć satelitów. Cały mechanizm jest prosty - system weryfikuje, czy karta paliwowa używana jest w tej samej lokalizacji, w której znajduje się pojazd. Jeżeli występuje niezgodność, karta jest blokowana, a firma transportowa natychmiastowo otrzymuje powiadomienie o tej sytuacji. Nie ma możliwości, aby doszło tutaj do pomyłki, bo mapa aktualizowana jest co 2 sekundy, więc informacja o lokalizacji ciężarówki zawsze jest precyzyjna - tłumaczy Julian Michański, Manager ds. operacyjnych i zaopatrzenia z Grupy Eurowag.
Innym rozwiązaniem zabezpieczającym, w dodatku zupełnie bezpłatnym, jest Card Lock. Działa ono na zasadzie dodatkowej warstwy uwierzytelniania, którą użytkownik ma możliwość wybrać sam. Przykładowo, karta może być aktywowana dopiero po wpisaniu kodu z SMSa, który przychodzi na telefon kierowcy podczas próby zapłacenia kartą paliwową. Rozwiązanie to działa jednak jedynie z kartami wspomnianego dostawcy. Są to karty używane przez wiele firm transportowych w Polsce i akceptowane na stacjach partnerskich w całej Europie. Można także posługiwać się nimi w punktach własnych Eurowag - tzw. Truck Parkach. To prężnie rozrastająca się sieć, która pod koniec stycznia 2024 poszerzyła się o kolejną stację - w Okmianach.
Bezdotykowe, cyfrowe płatności za paliwo mogą pomóc
Skoro karta paliwowa narażona jest na skimming i fizyczną kradzież, sposobem na uniknięcie ryzyka może być też rezygnacja z tego fizycznego elementu na rzecz płatności mobilnych. Istnieje bowiem wiele aplikacji, które mogą pełnić taką samą funkcję, jak karta i są jej dobrą alternatywą, umożliwiając kierowcy wygodne płacenie za paliwo z poziomu smartfona czy tableta.
- Jedną z bezpłatnych aplikacji tego typu jest właśnie Eurowag Pay. Dzięki niej kierowca nie musi już nosić przy sobie plastikowej karty ani zapamiętywać wielu kodów PIN - wystarczy znać jeden PIN, który obowiązuje nawet w razie zmiany pojazdów. Jeżeli telefon zostanie skradziony albo zwyczajnie się rozładuje i kierowca nie będzie miał, jak uruchomić aplikacji istnieje możliwość awaryjnej zdalnej obsługi i wówczas płatności za tankowanie może dokonać dyspozytor. Aplikacja została też dodatkowo zabezpieczona na okoliczność oszustwa. Polega to na tym, że blokuje zakupy, jeżeli użytkownik, który obsługuje telefon znajduje się w odległości większej niż 100 metrów od dystrybutora - wyjaśnia Julian Michański.
Komentarze (0)