Trend numer 1 na 2024 – digitalizacja łańcucha dostaw
Coraz większe oczekiwania zleceniobiorców w zakresie realizacji przewozów, konieczność ograniczania kosztów na każdym kroku i analiza zleceń sprawiają, że już same kręcące się kółka nie wystarczają w transporcie. Dlatego też budowanie świadomości z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań to trend, który będzie się umacniał.
- Nie wszystko jest jeszcze zrobione na tym polu, bo są firmy, które mogą nie do końca wiedzieć o wszystkich możliwościach zaawansowanych narzędzi dla transportu, ale zmierzamy w dobrym kierunku. Oznacza to, że integracja systemów TMS z telematyką to zjawisko, które będzie się dalej pogłębiać. Do bycia bardziej elastycznym wobec klientów i podejmowania trafniejszych decyzji niezbędna jest analiza danych. I tutaj trzeba pamiętać o tym, że nie wystarczy mieć systemu, ale trzeba zadbać także o jakość wprowadzanych danych. To one są kluczem do wdrożenia oprogramowania z sukcesem - mówi Tomasz Czyż.
Trend numer 2 na 2024
- inwestycyjny Goldman Sachs szacuje, że cena baryłki ropy będzie prawdopodobnie wahać się w przedziale od 70 USD do nawet 100 USD przez większą część 2024 roku.[3] Aktualnie kosztuje około 79 USD za dolarów (stan na 02.02.2024).[4], a już niewielkie zmiany ceny mogą przełożyć się na wyższą cenę paliwa.
- Już widzimy na rodzimym podwórku, że ceny paliwa są wyższe niż jeszcze klika tygodni temu, a pochodną tych zmian jest również m.in. wzrost opłaty paliwowej w Polsce od początku roku, gdzie paliwo podrożało od 2 do 5 groszy za litr w zależności od wybranego rodzaju oleju napędowego. Nie inaczej jest również w innych krajach. Na przykład w ostatnim czasie na Węgrzech weszła zaplanowana podwyżka akcyzy od paliwa o około 0,08 euro za litr. Z kolei w Niemczech olej napędowy również zdrożał, czego konsekwencją jest prawdopodobnie znacząca podwyżka podatku od emisji CO2, która od niedawna obowiązuje w tamtym regionie. Na to wszystko nakłada się również niestabilna sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie, która może ograniczyć produkcję i import ropy. Pozostaje więc pytanie o skalę ewentualnych dalszych wzrostów cen paliwa i jak one przełożą się na rentowność frachtów przewoźników - zaznacza Tomasz Góralewicz, Sales National Manager z polskiego oddziału Eurowag.
Z kolei Tomasz Czyż zauważa, że w temacie redukcji kosztów transportowych jednym z obszarów do zaopiekowania się jest kwestia planowania tankowań – W systemach TMS podczas planowania trasy można uwzględnić tankowania wraz z poglądem cen na stacjach lub bezpośrednio na portalach kart paliwowych. Dzięki temu możemy obserwować ceny w czasie rzeczywistym i na ich podstawie decydować, gdzie i ile litrów ma zatankować kierowca. Z kolei integracja telematyki z TMS-em pozwala na raportowanie wykonania tej czynności. Wtedy to kierowca na swoje zainstalowane urządzenie w pojeździe otrzymuje zadanie zatankowania, które następnie musi potwierdzić. A w perspektywie rosnących kosztów paliwa możliwość zaplanowania odpowiednio tankowań staje się kluczowa – dodaje ekspert.
Komentarze (0)