Diagonalne czy radialne
Główną różnicą w konstrukcji opon radialnych i diagonalnych jest konstrukcja wewnętrzna wynikająca z ułożenia warstw opasania użytych do produkcji. Modele diagonalne, prostsze w konstrukcji, w znakomitej większości wykorzystują dętki – przez co są bardziej odporne na przebicie, ale nie mają tak dobrych parametrów trakcyjnych. Ich największą zaletą jest cena – mniejsza niż w przypadku modeli radialnych – co sprawia, że ich zakup zwraca się w krótszym okresie. Modele diagonalne wykorzystywane są głównie w starszych i słabszych maszynach. Opony diagonalne są rozwijane dalej w europejskich fabrykach, bo wciąż jest na nie popyt – zwłaszcza w maszynach leśnych, a w rolnictwie do słabszych traktorów oraz mniejszych maszyn, które mają odpowiednio przystosowane felgi.
Opony radialne z kolei są doceniane przez użytkowników nowszych i mocniejszych maszyn. Ich podstawowe zalety to większa powierzchnia styku z glebą oraz możliwość pracy z obniżonym ciśnieniem w kole – co zwiększa efektywność jazdy po polu oraz powoduje mniejsze ubicie ziemi w czasie prac polowych. Stopień ugniecenia gleby, po której porusza się maszyna, jest szczególnie ważny dla operatorów ciężkiego sprzętu rolniczego.
Bezpieczna praca z obniżonym ciśnieniem zapewniającym większą efektywność pracy i mniejszy nacisk na podłoże jest możliwa tylko z nowoczesnym ogumieniem przystosowanym do takiej charakterystyki – czyli z oponami radialnymi dostosowanymi do pracy na niskim ciśnieniu. Przesiadka na ten typ opon pozwala też zmniejszyć zużycia paliwa o 3-12%, co znacznie obniża koszty eksploatacyjne pojazdu.
– To specyfika maszyn determinuje wybór konkretnych modeli opon. Jeśli mamy z tym problem, to z pomocą przychodzą wykwalifikowani sprzedawcy. Istotniejsze jest to, by nie wybierać używanego lub najtańszego ogumienia orientalnego pochodzenia. W przypadku opon z rynku wtórnego nie mamy pewności co do faktycznego ich stanu, tego w jaki sposób były użytkowane i przechowywane – a to może się szybko zemścić koniecznością zakupu drugiego, nowego kompletu. To samo tyczy się chińskich opon niskiej jakości. Owszem, ich cena może wydawać się atrakcyjna – ale podobnie, jak w przypadku tzw. używek, także tu nie ma pewności, że wytrzymają w czasie prac polowych i że nie będziemy musieli wydać kolejnych pieniędzy na zakup czegoś lepszego – tłumaczy Sarnecki.
Komentarze (0)