Zmienna i deszczowa aura to uciążliwy okres dla kierowców. Śliskie, mokre drogi utrudniają jazdę, zwiększają ryzyko poślizgu i utraty kontroli nad autem. Sprawdź, co musisz wiedzieć o aquaplaningu i jak się przed nim chronić.
Akwaplanacja (z ang.: aquaplaning, hydroplaning) polega na utracie kontaktu opony z nawierzchnią na skutek wytworzenia się pomiędzy nimi warstwy wody. Zjawisko występuje najczęściej podczas dużych opadów, gdy na asfaltowej drodze gromadzi się zbyt dużo wody. Samochód wjeżdżający w ten obszar z duża prędkością powoduje spiętrzenie się wody pod oponą i wzrost jej ciśnienia pod naciskiem bieżnika. W efekcie opona unosi się tracąc kontakt z nawierzchnią, a kierowcy grozi utrata panowania nad autem. Aby uniknąć wypadku należy dostosować prędkość do warunków. Ryzyko ograniczą też odpowiednie opony, sprawdzone pod względem ciśnienia i stanu technicznego.
Technologie na deszcz
– Wjeżdżając w głęboką kałużę z dużą prędkością, opona musi odprowadzić nawet kilkadziesiąt litrów wody na sekundę – wyjaśnia Artur Posłuszny z firmy ITR CEE, dystrybutor opon w Polsce. – Poruszając się po nawierzchni z 3-milimetrową warstwą wody przy prędkości 50 km/h opona musi odprowadzić ponad 9 litrów wody na sekundę. Przy prędkości 100 km/h i 7-milimetrowej tafli, ilość wody odprowadzanej wzrasta nawet do 44 litrów na sekundę. Ilość przepływającej wody zależy od jej głębokości, prędkości jazdy, ale też szerokości bieżnika. Jest mniejsza w przypadku węższej opony.
Producenci opon prześcigają się w technologiach skutecznie odprowadzających wodę, opracowują nowe rozwiązania konstrukcyjne. W przypadku opon zimowych, producenci stawiają ostatnio na opony o bieżniku kierunkowym, z dużą ilością rowków. Ich odpowiedni układ ma zapewnić szybką ewakuację wody. Rowki poprzeczne, ułożone w charakterystyczny kształt litery V, umożliwiają odprowadzenie wody na boki. Z kolei zastosowanie w bieżniku rowków wzdłużnych pozwala usunąć wodę spod kół w kierunku tylnym. Lepiej przystosowane do kanalizowania wody i sprawniejszego jej rozpraszania powinno być szersze ogumienie. Producenci zwiększają szerokość rowków lub tworzą nowe odmiany rzeźby dla większych rozmiarów opon. Nie bez znaczenia jest także kształt strefy kontaktu opony z podłożem – im bardziej zaokrąglony tym więcej wody ulegnie rozproszeniu.
– Zapewnienie bezpiecznej jazdy jest jednym głównym założeniem światowych koncernów. Przykładem jest opona letnia Advan Sport V105 japońskiej YOKOHAMY, zaprojektowana w oparciu o doświadczenia z udziału marki w największych wydarzeniach motosportu na świecie. Asymetryczna konstrukcja i rowki o zmiennej szerokości odprowdzają wodę, nawet przy dużych prędkościach, zyskując ponadprzeciętną przyczepność. Osiągi tego modelu na mokrej nawierzchni doceniły ostatnio brytyjskie media, których przedstawiciele z racji klimatu mają bogate doświadczenie w prowadzeniu pojazdów w deszczowych warunkach – mówi Posłuszny.
Komentarze (0)