ReklamaB1 ŚO - boma 03.10-04.11 Piotr

Ogumienie

Serwis ogumienia

Opony

2 dni temu  29.10.2024, ~ Michał Żak   Czas czytania 4 minuty

Strona 1 z 2

Dni są krótsze, wcześniej zapada zmrok, a dodatkowo częściej pojawia się mgła, która utrudnia widoczność. Inny czynnik atmosferyczny – deszcz – wpływa z kolei na wydłużenie drogi hamowania pojazdów.

Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego apeluje do wszystkich kierowców, aby odpowiednio wcześniej przygotowali swoje pojazdy do zimowych warunków. Tym razem warto użyć argumentu: lepiej założyć opony zimowe tydzień za wcześnie niż dzień za późno.

Jak rozmawiać z kierowcami?

Nadchodzące poranne przymrozki i pogarszające się warunki na drogach to sygnał, że czas na zmianę i sprawdzenie opon. Nie czekamy na żadną średniodobową temperaturę, bo nasze opony jeżdżą nie po średniej temperaturze. Jeśli więc przy porannym odwożeniu dzieci do szkoły temperatury są poniżej +7 st. – to znaczy, że najwyższy czas na zadbanie o bezpieczeństwo na drodze. Przyczepność na mokrej i śliskiej zimnej nawierzchni zależy od odpowiedniego ogumienia. Pomyśl o bezpieczeństwie swoim i innych – umów się na wymianę opon już teraz! Temperatury spadają, a na drogach coraz częściej pojawiają się niebezpieczne warunki – mokra nawierzchnia, błoto pośniegowe, a niedługo także lód i śnieg. W związku z tym Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) apeluje do wszystkich kierowców, aby nie czekali z wymianą opon na zimowe i sprawdzeniem opon całorocznych.

Dlaczego warto wyprzedzić jesienną słotę?

Opony letnie, które doskonale sprawdzają się w ciepłych miesiącach, tracą swoje właściwości przy niskich temperaturach. Kiedy temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza mieszanka gumy, z której wykonane są opony letnie, staje się twardsza – co znacząco pogarsza przyczepność pojazdu do nawierzchni.

– Wiele osób zwleka ze zmianą opon na zimowe aż do pierwszych mrozów lub opadów śniegu. To spore ryzyko! Dla naszego bezpieczeństwa powinniśmy zakładać opony zimowe, gdy tylko temperatura rano i wieczorem spada poniżej 7 st. C. W takich temperaturach ogumienie letnie staje się coraz twardsze i nie zapewnia odpowiedniej przyczepności. Różnica w drodze hamowania w porównaniu z zimówkami może wynieść nawet ponad 10 metrów, a to są dwie długości dużego samochodu! – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Statystyki pokazują zagrożenie na drogach

Dane klimatyczne IMGW jednoznacznie wskazują, że w Polsce przez prawie połowę roku temperatury i opady uniemożliwiają bezpieczną jazdę na oponach letnich. Testy PZPO przeprowadzone wraz z ekspertem motoryzacyjnym – Grzegorzem Dudą w 2023 roku potwierdziły, że opony zimowe premium zapewniają najkrótszą drogę hamowania i są bezkonkurencyjne w porównaniu z oponą całoroczną czy letnią. Bardzo niebezpiecznie podczas testów zachowały się opony zimowe budżetowe spoza Europy – ich średnia droga hamowania z 2 przejazdów była dłuższa aż o 30 metrów niż opon premium i wyniosła aż 82 metry! Opona zimowa premium potrzebowała 51 metrów do zahamowania, całoroczna 64 metry, podczas gdy letnia zatrzymała się dopiero po dystansie 108 metrów. Test odbywał się na Motoparku w Krakowie, na mokrym śniegu przy temperaturze 0 st. C i przy prędkości 50 km/h.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony